Zimny łokieć jedynaka

zimny lokiecNiemoc zupełna mnie ogarnęła. Pisałam właśnie apetyczny wpis o majówce, która była bardzo bardzo, ale otrzymałam potencjalnie niegroźny telefon, który okazał się być antyzwiązkowy i wzburzył mnie. Loża przeciwników małżeństw stwierdziła jakoby do posiadania rodzeństwa trzeba było mieć specjalne warunki, który akurat nasz syn nie ma. Nie wolno myśleć o rodzeństwie, gdy  nie oboje rodzice pracę mają.  Ponadto dobrze jest myśleć o dziecku dopiero gdy się mieszka u siebie. A najlepiej ograniczyć się tylko do myślenia.

A synek, z którym dziś spacerowałam, zobaczył na ulicy samochód podobny bardzo a co do koloru identyczny do samochodu wujka i podszedł do niego ochoczo by zawieść się srodze…