Obrazy i symbole

Jak często przytrafia się Wam, że coś pozornie nieistotnego nabiera ogromnego znaczenia? Czasem takie rzeczy są przez przypadek, a czasami kreujemy je sami. Na przykład przed pięciu laty chcieliśmy zjeść barszcz czerwony i napisałam o tym na blogu, Mąż przeczytał i z tego powodu co roku w trzecią niedzielę maja obchodzimy święto barszczu. To przypadek kreacji własnej. Do kreacji przypadkowej dochodzi gdy wjedziecie na pinezkę, niby złośliwie podłożoną, a okazuje się, że było to wydarzenie stricte życzliwe, bo dzięki pinezce poznaliście świetnego mechanika i pinezka staje się symbolem. Czytaj więcej